piątek, 12 września 2014

Przyjaciółka, przyjaciela- Doriusz.



   Ja, Rogacz, Lunio i Glizdek siedzieliśmy na uczcie rozpoczynającej rok szkolny. Wszyscy pierwszoroczni zostali już przydzieleni, ale oczywiście dyrcio musi powiedzieć coś od siebie.
-Moi kochani uczniowie. Zaczynamy kolejny rok szkolny! Pełen nowych zaklęć i eliksirów…
-I żartów Huncwotów!!!- krzyknąłem.
-Dokładnie panie Black, nikt nie myśli, że będzie inaczej- uśmiechnął się drops.- Jednak czwarta klasa do czegoś zobowiązuje, nieprawdaż?- mrugnął do nas.- Jednak skoro rozmawiamy o czwartej klasie chciałbym przedstawić wam nową uczennicę, która dołączy do czwartej klasy i zaraz dowiemy się do jakiego domu. Zapraszamy pannę Dorcas Meadowes- do Sali weszła wysoka dziewczyna o włosach czarnych jak kruk. Bardzo opalona, szła dumnie i pewnie. Zupełnie jak James, tylko z tą różnicą, że on jest facetem, a ona piękną dziewczyną. Dorcas usiadła na stołku, a McGonagall założyła jej tiarę na głowę.
-GRYFFINDOR!!!- jak cudownie. Dziewczyna pokierowała się do naszego stołu, ale co dziwne idzie w stronę moją i Rogacza…
-James!!!- Dorcas rzuciła mu się na szyję.\
-Ciebie też miło widzieć Czarna- on też się do niej przytulił. Dziewczyna wepchała się między mnie, a Jamesa. Na stole pojawiło się jedzenie, a ja siedziałem jak spetryfikowany.
-Już nie mogę się doczekać aż zaczną się lekcje. Moja mama mnie uczyła jak byliśmy w Afryce, ale totalnie nie miała pomysłu jak wbić mi to wszystko do głowy. Mam nadzieję, że w końcu dowiem się czegoś więcej- zaczęła szczebiotać.
-Dorcas...- zaczął jamek.
-…co?- dziewczyna przerwała gadaninę.
-Mogę ci przedstawić moich kolegów?- Rogacz chyba zna ją bardzo dobrze, bo nie czekał, aż znowu zacznie gadać.- To jest Remus- przedstawił Lunia.
-Dla przyjaciół Lunatyk- Remus podał jej rękę.
-A to Peter- Rogacz wskazał Gwizdka.
-Chłopaki mówią do mnie Glizdogon- Peter również podał jej rękę.
-No i na koniec, Syriusz, który jest dla mnie jak brat- Dorcas odwróciła się do mnie. O Jezu, jej niebieskie oczy są… cudowne. Rogacz mnie wyśmieje jak mu powiem, że chyba się zakochałem.
-A mi mówią Łapa- podałem jej rękę, a dziewczyna patrząc mi w oczy przytuliła mnie.
-Ty nie siedzisz po drugiej stronie stołu, więc mogę przywitać cię taj jak mam w zwyczaju- powiedziała uśmiechnięta od ucha do ucha. Kiedy odsunęła się ode mnie zauważyłem, że jest zarumieniona.- Używasz bardzo ładnych perfum- powiedziała. I to mnie położyło na kolana. To chyba pierwsza dziewczyna, która tak odważnie komentuje mnie… Jak w transie patrzyliśmy sobie w oczy.
-Budzimy się!- Rogacz pstrykał nam ręką przed nosami.- Dorcas! Twój ojciec będzie wściekły jak się dowie, że zakochałaś się pierwszego dnia szkoły!
-A czy on musi wiedzieć?- Dorcas nie przerywała naszego wpatrywania się sobie w oczy.
-To już nie montuje ci kamery w ubraniach, kiedy żegnacie się na dłużej?- zapytał Rogacz.
-Kamera!- Dorcas podskoczyła, zarumieniła się i odwróciła się do mnie bokiem.- Skoro jesteście przyjaciółmi Jamesa to możecie się do mnie zwracać tak jak on, czyli Czarna.
-A, o co chodzi z tą kamerą?- zapytałem ciekawy.
-Mój tata montuje kamery w moich ciuchach żeby kontrolować każdy mój ruch…
-Rogacz? Myślisz o tym, co ja?- zapytałem.
-Już dawno chciałem to zrobić- uśmiechnął się.
   A potem oglądaliśmy jak kamera rozpadała się na miliony kawałeczków.
Dorcas natomiast podziękowała mi w bardzo przyjemny sposób. 
***********************************************************************************
Całowali się trzydzieści minut po poznaniu....
Czegoś takiego to jeszcze nie widziałam...
Gabrysia M.

5 komentarzy:

  1. Źdźbełko takie krótkie i zostawia niedosyt ale fajne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. Aaaaa kocham cię za listę miniaturek w kolejce <3

      Usuń
    2. Ps.2 jakbyś nie miałam pomysłu a chciała jeszcze jakiegoś Doriusza napisać to wbijaj na priv do mnie bo ja mam :D

      Usuń